Strony

.

.

niedziela, 9 grudnia 2012

Pociąg

Zamiłowanie do pociągów pojawiło się u Antosia wraz z początkiem naszych tegorocznych wakacji..tam bowiem pociągi jeździły często i w niedalekiej odległości, także można było się im uważnie przyjrzeć, a nawet poczuć na twarzy ten ogromny pęd z jakim się poruszają.
Miłość ta trwa nieustannie do dzisiaj. Książeczki o tematyce związanej z koleją są zawsze na czasie, w czasie spacerów w centrum miasta obserwujemy tramwaje - jakże do pociągów podobne. No i wreszcie - od Mikołaja Antoś dostał kolejkę drewnianą oraz tory. W dodatku w ilości sztuk dwie. Na początku przez chwilę się zastanawialiśmy, czy tę drugą w ogóle otwierać, ale żal nam było nie zobaczyć jak wygląda poskładana w całej swojej okazałości. Przy okazji dowiedzieliśmy się, że elementy dwóch kolejek można ze sobą śmiało łączyć - i tak powstała trasa kolejowa na naszej sypialnianej podłodze. Zabawa na wiele dni. Dla nas wszystkich, rzecz jasna. Dziękujemy Mikołaju!!




 

8 komentarzy:

  1. kolejka pierwsza klasa. sama bym się taką pobawiłą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To fakt, wciąga nawet dorosłych...szczególnie układanie torów :). Może Emilka będzie miała Braciszka, to za dwa lata też się taką pobawisz :)

      Usuń
  2. Piękne!
    I znów nasi Synowi mają coś wspólnego! Olek uwielbia pociągi!
    Pozdrawiaaaaaaaamy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pociągi i auta to u nas temat numer 1!. Niezmiennie :) Buziaki!!

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Tak, drewniane zabawki to te, które lubimy najbardziej...

      Usuń
  4. my też się pociągujemy! :) pierwszy komplet odziedziczyliśmy po starszym kuzynie, a potem nieświadomy niczego wujek nr 2 kupił nowy komplet, idealnie pasując, choć z zupełnie innymi dodatkami :) uwielbiamy!

    OdpowiedzUsuń