1 sierpnia 2013 roku minęło pięć lat odkąd mieszkamy w Warszawie. Niby długo, a minęło bardzo szybko. Choć nie da się ukryć, że przez te ostatnie pięć lat bardzo wiele się wydarzyło - do Stolicy przyjechaliśmy bowiem jako para po studiach rozpoczynająca swoją karierę zawodową, wracamy jako małżeństwo z dwójką dzieci. Przyznacie, że nie próżnowaliśmy. W zeszłym tygodniu dowiedzieliśmy się, że od 1 grudnia M. zaczyna pracę we Wrocławiu. Czas zatem zacząć się pakować i powoli żegnać z Warszawą.
Czy jest mi smutno? Trochę tak! Żal będzie zostawić tu wszystkich znajomych, których udało nam się poznać, a o których tak ciężko było na początku. Tęsknić będę z pewnością za sklepikiem Mimbla z zabawkami i książeczkami dla dzieci, za barem Bambino przy Kruczej czy sklepem Tiger (AsiaMamaZosiiHani - spokojnie, M. wciąż będzie przyjeżdżał tu na szkolenie dwa razy w miesiącu). Żal będzie pożegnać się z Panią Bogusią, kosmetyczką z salonu Tina przy ul. Poznańskiej czy dr Czesak - pediatrą Antosia i Zuzi. Dłużej też będziemy podróżować na Półwysep Helski.
Nie da się ukryć - trochę się tu zadomowiliśmy. Tu urodziły się nasze dzieci. Więc choć z jednej strony widzę mnóstwo plusów przeprowadzki do rodzinnego miasta i większego mieszkania to ostatnie lata i Warszawę zawsze będę wspominać miło i z sentymentem. A kto wie, może tu jeszcze wrócimy??
Szkoda, bo miałam nadzieję spotkać Cię kiedyś w Parku Żeromskiego, o którym kiedyś pisałaś :) Może będzie jeszcze okazja, bo my właśnie wracamy z rocznych wojaży po świecie do naszego rodzinnego miasteczka pod Warszawą i zamierzamy odwiedzić dawno niewidziane miejsca w Warszawie. Ale na pewno nie masz czego żałować, bo Wrocław to przepiękne miejsce, sama wiesz najlepiej!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Jest mi trochę żal, wiadomo..ale nie można mieć wszystkiego.
UsuńA co do spotkania, to kto wie...może jeszcze będzie okazja :)
Wracaj Matka, wracaj... :D
OdpowiedzUsuńhaha, uff odetchnęłam z ulgą :)
OdpowiedzUsuńwierzę :)
UsuńCzekamyyy! :)
OdpowiedzUsuńdziękuję..to już bliżej niż dalej...tylko ta cała przeprowadzka mnie strasznie przeraża
UsuńNo to witamy we Wrocławiu, ponownie :)
OdpowiedzUsuńdziękuję..tak, miło będzie wrócić..tyle czasu minęło...
Usuń