Strony

.

.

niedziela, 3 marca 2013

Wycieczki metrem

Antek uwielbia pociągi. O tym już pisałam nie raz. w związku z tym od czasu do czasu wybieramy się na przejażdżkę... metrem. Ach, co to jest za frajda...opowiadamy później sobie o naszej wyprawie przez wiele dni. Zazwyczaj łączymy taką wycieczkę z inną atrakcją, ale nie zawsze - zdarza się, że po prostu wsiadamy do metra i jeździmy to w jedną, to w drugą stronę robiąc sobie krótkie przerwy na peronie np. na przekąskę. Bo siedzenie na peronie to też nie lada atrakcja - widać wówczas pociąg w całej okazałości.



7 komentarzy:

  1. ooo my tez uwielbiamy pociągi:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kudłąda zdecydowanie bardziej lubi koparki :)
    Dlatego my dla rozrywki chodzimy na pobliską budowę i przez szparę w ogrodzeniu podziwiamy koparki i dźwigi ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u nas koparki też są na topie...ale dużo trudniej dostępne dlatego cieszymy sie pociągami :)

      Usuń
  3. Metro to jedyna z dwoch rzeczy , za ktorymi mi czasem teskno w miescie na W.
    Super, ze sobie takie wycieczki robicie :) Nam zostaja przejazdzki tramwajem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jedna z dwóch?? To jaka jest ta druga?
      Ja metro lubię ale tylko poza godzinami szczytu...no i wiadomo..szkoda że jest tylko jedna linia. Bo choć mieszkamy blisko stacji metra to w niewiele miejsc możemy się dzieki niemu dostać..często wygodniej jest jeździć autem - pomimo korków i problemów z parkowaniem.

      Usuń
    2. Druga to Trattoria Rucola na Miodowej...
      :)

      Usuń