Strony

.

.

środa, 22 sierpnia 2012

W Jastarni z Babcią i Dziadkiem

 Ostatni tydzień wakacji Antoś spędził z Dziadkami w Jastarni. Przyjechali specjalnie z Wrocławia, żeby mógł skorzystać z nadmorskiego klimatu nieco dłużej. Jesteśmy za to bardzo wdzięczni, bo zależy nam, żeby Antoś był z Dziadkami zżyty i miał z Nimi dobrą relację. Dodatkowo my sami mieliśmy trochę luzu i czasu dla siebie - byliśmy z M. na miejscu bowiem tylko "trochę".
Antoś wdzięczył się i zaskakiwał Dziadków coraz to nowymi umiejętnościami. Na stołówce był stawiany za przykład, gdy z apetytem wcinał kanapki oraz samodzielnie jadł zupę (oczywiście większość lądowała na ubraniu, krzesełku i podłodze, ale sztukę celowania do buzi łyżką pełną zupy mamy już niemal opanowaną :)), budował z Dziadkiem zamki z piasku, chodził na spacery, czytał książeczki, dawał Babci buziaczki, jeździł na rowerze, rysował, bawił się...

fot.: Dziadek Jurek


Nie zaskoczę Was pewnie jak dodam, że wszyscy byli zachwyceni - zarówno dumni Dziadkowie, jak i Antoś, który podczas naszej nieobecności nawet nie zauważył, że wyjechaliśmy :)


11 komentarzy:

  1. jeszcze poprzedniego wakacyjnego posta nie skomentowała, a tu następny.
    ale Wam fajnie.
    chciałabym pojechać kiedyś do Chałup i poczuć ten klimat, ale brak mi odwagi nie wiem czy wpasuję się w to specyficzne otoczenie.
    mam nadzieję, że kiedyś spełnię to marzenie.
    przede wszystkim muszę zebrać fajną ekipę.
    a z dziadkami zawsze najlepiej :?)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Córko - Chałupy są super. Faktem jest, że specyficzne ale tak na prawdę wystarczy się rozluźnić i już jesteś wpisana w otoczenie. Możesz spróbować pojechać na początek do innej miejscowości - Półwysep ma to do siebie, że każda miejscowość jest inna i co innego oferuje. Myślę, że w Jastarni czy w Juracie na pewno komfortowo byś się czuła :). A co do ekipy, to fakt - to jest podstawa udanych wakacji!!

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Na jakiś czas wygryzła koszyczek od Was, ale pojechała z Dziadkami do Wrocławia także koszyczek dostał od Antosia drugą szansę :)

      Usuń
  3. Super!!!
    Wiadomo, że z Dziadkami najlepiej! :)
    Świetny wózek ma Antoś :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Baa nie ma jak dziadek i babcia!
    A taki dułet to skarb

    OdpowiedzUsuń
  5. brawo Antoś, nie dziwota, że wszyscy pękają z dumy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. No zuch chłopak :) Tak sobie poradził bez Was :) maila zastawiłam pod poprzednia notką :)

    OdpowiedzUsuń
  7. I jak tu nie kochać takiej Synowej:))

    OdpowiedzUsuń