Strony

.

.

czwartek, 25 sierpnia 2011

Pół roku

Minęło pół roku. Wydaje się, że Antoś dopiero co przyszedł na świat, a to już sześć miesięcy. Jest już dużym bobasem, który potrafi obracać się z brzuszka na plecy i z pleców na brzuszek (to pierwsze wychodzi mu zdecydowanie sprawniej). Leżąc na brzuszku podnosi pupę, próbuje odpychać się nóżkami i coraz częściej udaje mu się przesunąć delikatnie do przodu. Potrafi także obrócić się wokół własnej osi. Chwyta zabawki znajdujące się w zasięgu jego wzroku, również te, które widzi jedynie kątem oka. Grzechocze nimi, wymachuje, rozrzuca, bierze do buzi, przekłada z jednej ręki do drugiej. Bardzo aktywnie rusza zarówno rękami, jak i nóżkami. Nóżki z łatwością chwyta i bierze do buzi. Uwielbia sam sobie ściągać skarpetki. Uśmiecha się szeroko, śmieje się głośno, troszkę gaworzy, robi „prrrrrrr” ustami, no ale przede wszystkim śpiewa. Codziennie rano, po przebudzeniu, śpiewa sobie leżąc w łóżeczku i czekając aż do niego podejdę. Opanował sztukę picia z kubeczka i jedzenia łyżeczką. Obiema rączkami potrafi chwycić butelkę i bezbłędnie trafia smoczkiem do buzi. Doskonale radzi sobie z chrupkami kukurydzianymi i na sam ich widok przebiera nóżkami. Z czyjąś pomocą podciąga się do siedzenia, ale sam siedzieć jeszcze nie potrafi. Waży lekko ponad 7 kg i nosi rozmiar 68. Wciąż nie ma ani jednego zęba.

Antoś budzi się zazwyczaj między 5.30 a 6.00 i wówczas dostaje 150 ml mleka w butelce. Zjada to szybko i z apetytem, by mieć siłę na rozpoczynający się dzień. Zaraz po jedzeniu biorę Go do naszego łóżka, gdzie czytamy książeczki, oglądamy obrazki, a ja opowiadam mu co na tych obrazkach się znajduje. Ćwiczymy nazwy zwierzątek oraz dźwięki jakie wydają. Zadziwiające jest, że w czasie tych porannych chwil z lekturą Antoś doskonale skupia swoją uwagę. Uważnie przygląda się obrazkom i słucha, co do Niego mówię. Około 8 robi się zmęczony i zasypia, by o 9 obudzić się na śniadanie – kaszkę z dodatkiem świeżych owoców. Wkładam go w kuchni do krzesełka do karmienia i zakładam śliniak, a On cieszy się i przebiera nóżkami, bo doskonale wie, że zaraz dostanie coś pysznego. Kaszkę pięknie je łyżeczką z miseczki, szeroko otwierając buzię i mrucząc sobie „mmmmm”. Wyraźnie mu smakuje. Następnie dostaje dwie bądź trzy chrupki kukurydziane, a ja sprzątam w kuchni. Przebieramy się i ok. 10 wychodzimy na spacer. Mamy trochę czasu, bo do domu wracamy dopiero ok. 13.30. Wówczas Antoś dostaje zupkę łyżeczką z miseczki, którą zajada z ogromnym entuzjazmem. Jego dzienna porcja to około 230-250 g. Po obiadku zazwyczaj jest pora drzemki, odkładam Go wówczas do łóżeczka, by zasnął i mam trochę czasu by zająć się sobą, domem bądź obiadem. Poobiednia drzemka trwa nie dłużej niż dwie godziny. Ok. 16.30 Antoś budzi się w doskonałym nastroju, ale głodny. Dostaje zatem 150 ml mleka z butelki co sprawia, że jest gotowy do zabawy. Wówczas z pracy wraca M., jemy obiad, a następnie już we trojkę spędzamy czas wolny. Ok. 19 zaczynamy szykować kąpiel. Jest to codzienny rytuał. M. kąpie Antosia, ubieramy Go, a następnie M. go karmi (180 ml mleka z butelki) i odkłada do łóżeczka. Antoś błyskawicznie sam zasypia i śpi słodko do następnego dnia, kiedy to budzi się między 5.30 a 6.00 pośpiewując uroczo w swoim łóżeczku.

6 komentarzy:

  1. o boziu zazdroszcze!!!! moj synulo ma 3 miechy i tak sie przyzwyczail do chusty ze swiata poza nia nie widzi.

    OdpowiedzUsuń
  2. wszystkiego najlepszego och kolejne pół roku bedzie o wiele fajniejsze i weselsze raczkowanie chodzenie wiele wiecej i szybciej czas poleci
    pozdrawiam
    www.olguska.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystkiego najlepszego dla Antosia na kolejne miesiące!

    A co do zębów.. Pawełek pierwszego "wygenerował" w wieku 10 miesięcy :)

    I tez wstawał około 5 rano, na szczęscie z nadejściem jesieni, zimy przestawił się stopniowo na dłuższe spanie i dziś śpi do 8 rano ku uciesze rodziców :)

    Odezwij się kiedyś jak wpadniesz do Wro, może Antoś ma ochotę poznać małą, uroczą Kluseczkę?

    OdpowiedzUsuń
  4. dzieki serdeczne :-) prowadze rowniez blog dzieciowy ale jest na zaproszenie... jestes zainteresowana??? pozdr xxx

    OdpowiedzUsuń
  5. @1234: chwilę mi zajęło nim doszłam do tego, od kogo są życzenia ;) ale wiem już...odezwę się na pewno :)

    @BiG Momma: chętnie poczytam dzieciowego bloga...także czekam na zaproszenie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. To jeszcze ja prześle blogowe całuski dla Antulka półroczniaka super przystojnego chłopaka :P

    OdpowiedzUsuń