Przedstawienie było bardzo ciekawe. Pomysł prosty, dużo kolorów na białym tle, aktorka mówiła językiem Dzieci używając tylko najprostszych zwrotów typu "bam", "plum plum", "tup tup". Dzieci były zachwycone. Starsze śmiały się i komentowały to, co się działo na scenie, Antoś natomiast siedział jak zahipnotyzowany. Po półgodzinnym przedstawieniu był czas na zabawę. Na prawdę świetny pomysł. Byliśmy pierwszy raz, ale niewątpliwie skusimy się jeszcze na takie kulturalne popołudnie.
P.S. W słowniku Antosia pojawiły się następujące słowa: oko, noch (nos), nie ma, koło. I każde słowo cieszy i napawa dumą!!
Ale super sprawa!!!!
OdpowiedzUsuńNo i gratulujemy nowych slow w slowniku Antosiowym!!! Super!
fantastyczne takie przedstawienie. szkoda, że u nas nie ma takich...
OdpowiedzUsuńbrawo za nowe słowa!
Dobrze, ze skusiliscie sie by pojsc na to przedstawienie, wyglada na to, ze bylo wspaniale. To musi byc super przezycie dla takiego malego dziecka, oooo cos czuję że sobie pogadamy już niedługo z Antosiem.
OdpowiedzUsuń